Kolejnym problemem jest znalezienie zakwaterowania. Na dłuższą metę najlepiej jest wynająć mieszkanie (nie mówiąc o kupnie - to melodia przyszłości), jednak to nie jest takie łatwe. Podstawowa droga wynajmu to skorzystanie z usług agencji nieruchomości. W jej ofercie musi znajdować się "lettings", czyli wynajem właśnie.
Jednak nie jest to łatwe dla osób, które dopiero do UK przyjechały i nie mają w tym kraju żadnej historii. A agencji bowiem należy wraz z wnioskiem o wynajęcie mieszkania przedstawić historię zarobków za ostanie 6 miesięcy, referencje itd.; zaś sam firma przeprowadzi nam badanie zdolności kredytowej (za pomocą narzędzi online).
Samo wyszukanie lokalu jest zaś łatwe - korzystamy np. z narzędzi w lewej kolumnie <- Miejsc w internecie jest zresztą mnóstwo. Tyle, że np. Rightmove gromadzi oferty od wielu innych i trudno się spodziewać, aby na lokalnym rynku było wiele innych ofert, które nie trafiły do tego serwisu.

 Zadzwoń po  darmowe porady: 

 0843 837 0083*
(po polsku) 

 LINK                                       


www.rightmove.co.uk

 PORADY                                 


Co więc zrobić, aby znaleźć sobie jakiś kąt na początek naszego pobytu w UK?

Nie da się ukryć, że najlepiej przyjechać do kogoś, kto już tam mieszka. Jednak w obecnych czasach wielu nie chce przyjmować swoich znajomych ze Starego Kraju, bo zdarzają się przypadki, że ci nie chcą się wynieść, nie chcą partycypować w rachunkach - generalnie taki układ niesie sporo problemów.

Wobec tego należy spróbować znaleźć lokum u właściciela niezrzeszonego w agencji. Za pomocą serwisów ogłoszeniowych - internetowych i gazetowych. Np. Gumtree. Choć w przypadku tego portalu, trzeba uważać na licznych oszustów.
Łatwiej i taniej wynaleźć sobie pokój w tzw. sharehouse.

Jeżeli nie boicie się mówić po angielsku, a potrzebójecie tylko pokoju - znajdziecie go na Spareroom. Trzeba tylko zauważyć, że tutaj wynajmują porządne pokoje, za normalne brytyjskie ceny.

Jeżeli zaś poszukujecie czegoś za cenę "jak dla Polaka", o standardzie hotelu robotniczego - to pozostają lokalne grupy FB.

Aby jednak mieszkać bezpiecznie i w cywilizowanych warunkach, lepiej nie kierować się tym, gdzie najgęściej mieszkają imigranci... raczej wprost przeciwnie.

Również z innych względów, to co niby teanie może okazać się drogie. Kiedy będziemy chcieli ubezpieczyć auto, za mieszkanie w złej okolicy naliczą nam tyle, że interes się ie opłaci.

                                                                 ________________________________________________

                                                                                           @Media&Net Invest

*Calls to this number will cost 10p from a BT landline, charges from other network providers and mobiles may vary and calls from mobiles will be significantly higher